Gravity Sahl Hasheesh

Bardzo polecam. To nie pierwszy nasz wyjazd, jesteśmy zachwyceni czystością, posiłkami, rozmachem. Jedyna wada to plaża... Częste odpływy morza, dosyć daleko do raf. Reszta na 6.

Dla mnie osobiście hotel na mocne 4* Hotel zarówno w wewnątrz jaki i na zewnątrz widać, że jest w miarę nowy. Lobby dość duże przestronne, urządzone w nowoczesnym stylu. Hotel składa się z kilku budynków, usytuowanych szeregowo, prostopadle względem osi brzegowej. Zorientowany tak by każdy pokój posiadał przynajmniej boczny widok na morze, każdy budynek liczy mniej więcej trzy kondygnację. Część hotelowa, w której nas zakwaterowano, liczyła cztery kondygnacje. Restauracja usytuowana, na parterze, z wyjściem na część basenową i przejściem do poszczególnych części kwaterunkowych. W restauracji monotonne wyżywienie. Względem hoteli, które udało nam się zobaczyć, w Gravity ubogie śniadania, podobnie obiad i kolacje. Na pewno miłym zaskoczeniem była kolacja w restauracji A’la Carte, gdzie można było wreszcie zjeść coś innego niż w powszechnym All Inclusive. Pokoje, te w których my jako grupa byliśmy zakwaterowani składały się z dwóch pomieszczeń, sypialnia + część wypoczynkowa. Tylko w części wypoczynkowej była garderoba, w sypialni poza dwoma łóżkami wstawione było coś na wzór komody, nad nią niewielki telewizor, między łóżkami dwie szafki nocne. Miłym zaskoczeniem dla przyjezdnych mógł być fakt, że z dwóch niewielkich basenów, jeden był w czasie pobytu podgrzewany. Dodatkową atrakcją był mini aquapark dla dzieci, zlokalizowany przy samym wejściu na plażę. Plaża choć piaszczysta, to niestety, nie było tak do końca. Spacerując po plaży zdarzyły się nade często kamienie. Prawdziwym mankamentem, dla osób chcących skorzystać z kąpieli w morzu, mógł być fakt, że wchodząc bez obuwia ochronnego można było mocno pokaleczyć stopy. Wejście z plaży do morza odbywa się, po pozostałościach dawnej rafy koralowej i do najmilszych nie należy. Ponadto idąc do w głąb morza na odległość około 150 metrów woda nadal sięga do kolan. Hotel warto rekomendować klientom, dla których kąpiele w morze nie koniecznie mają jakiekolwiek znaczenie, a wyżywienie jak to mówią cyt. „żeby coś było”.

Bardzo nowoczesna architektura, luksusowy, ale dalej w stylu orientalnym, pokoje urządzone nowocześnie niebieskie elementy, piękne widoki z balkonu na morze, przestronna część z leżakami. W sąsiednim hotelu można korzystać ze snurkowania – jest rafa ok 300 m od brzegu. Dużym plusem jest bezpłatne wifi w lobby i pokojach. Ogólnie hotel bardzo nam się spodobał, przede wszystkim dzięki nowoczesnej architekturze, czystości na najwyższym poziomie (wszędzie czuć piękny orientalny,świeży zapach) oraz bardzo dobremu zespołowi – świetny menager hotelu.